Dyzio trafił do nas w bardzo złym stanie. Jego małe ciałko było pokryte ogromnymi kleszczami. Psiak ma babeszjozę i żółtaczkę pokleszczową. Ma żółtawy odcień skóry, jest wycieńczony. Dzielnie zniósł wszystkie zabiegi, patrząc na nas swoim smutnym wzrokiem. Dostał kroplówkę i leki, niestety nie wiemy, czy przeżyje… Będziemy robić wszystko, aby mu pomóc. Po ciele psiaka widać, że wiele już przeszedł w swoim życiu. Trzymajcie kciuki za Dyzia!!!

Jednocześnie apelujemy, abyście regularnie zabezpieczali swoje psy przed kleszczami! Łagodna zima sprawiła, że są dosłownie wszędzie!

Dane kontaktowe do opiekuna: 795 845 242